Siedzę nadal w zamówieniach. Bardzo przyjemnych, bo uwielbiam lepić, kiedy widzę, gdzie mój anioł będzie wisiał. Od razu przychodzą mi do głowy pomysły, czasem kilka i trzeba wybierać, w którą stronę popłynąć :)
Pierwszy aniołek trafił do kochaniutkiej osoby, która czekała na swojego kuchennego stróża :)
Drugi natomiast trafi do wnętrza pełnego starych, stylowych mebli, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością. Zamówiony na prezent - mam nadzieję, że spodoba się obdarowanej :)
Jako jedyny mój anioł miał farbowaną koronkę - kolor żadnej mojej koronki nie pasował do całości, więc musiałam pobawić się farbowaniem...herbatą :) Wyszło kolorystycznie idealnie!
ależ piękne piękności :) Ten pierwszy pasuje do mojego dzisiejszego bukietu, hihihi ;) Drugi też śliczny i delikatny, a koronka - strzał w 10 :)
OdpowiedzUsuńniestety niewiele mogę pomóc w kwestii komentowania- nie znam się na tym zupełnie.
OdpowiedzUsuńZnam się za to na aniołach i uważam, że Twoje są rewelacyjne. Uwielbiam zwłaszcza tego z farbowaną koronką.. CUDNY! :)
Ja też nie mam pojęcia co to za błąd:(więc nie pomogę, za to pochwalę jakie cudne, cudne, cudne i jeszcze raz cudne:) Ten kawowy kojarzy mi się z piernikami a pistacjowy z lodami czyli oba do schrupania:)
OdpowiedzUsuńA ja już myślałam, że gdzieś wyjechałaś na wakacje, bo no właśnie coś się nie odzywasz!Nie mam pojęcia co to może być. A anioły przepiękne jak zawsze z resztą, a pomysł z herbatą świetny!
OdpowiedzUsuńMi się wyświetlał jakiś błąd (nie pamiętam, jaki numer ;>), jak zmieniłam ustawienia - w moim przypadku chciałam zmienić nazwę konta google (żeby się wyświetlało imię, jak komentuję). Jak wróciłam do starych ustawień, przestał się wyświetlać błąd. Ewentualnie mógł to być zbieg okoliczności ;). Może coś zmieniałaś w bloggerze w ostatnim czasie? No dobra, ale miało być o aniołkach.... ten drugi mnie zachwycił! Jest w moich ulubionych kolorach i taki... harmonijny i ciepły. Mówisz, że koronka kąpała się w herbacie? Muszę spróbować. Efekt super!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje anioły!:)))
OdpowiedzUsuńNie wiem co to sie dzieje ostatnio z blogami ciagle jakieś problemy.
OdpowiedzUsuńCo do aniołków to najbardziej przypadł mi do gustu ten drugi wrecz się w nim zakochałam ;)
Ech wracam dalej do szycia 5 min przerwy wystarczy
Podrawiam
Piękne... Będę tu teraz zaglądać! :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńcudny Janioł i pierwszy i drugi :) A nie zmieniałaś czegoś w ustawieniach komputera ?? Kurcze nie pamiętam dokładnie ale chyba kiedyś miałam z tym stycznoś ale czy to w cookisach było czy gdzieś indziej nie pamiętam. powodzenia
OdpowiedzUsuńPrześliczne Anioły, Herbaciany to moj typ!!!
OdpowiedzUsuńGratuluje po raz kolejny :)
Za to z błedem nie pomoge, bo ja sama jestem psuj komputerowy :/ I popsuc to tak, ale naprawic to gorzej..
Mój aniołek jest bardzo fotogeniczny :) Już zawisł w kuchni, wspaniale ożywia te jasne ściany :D Raz jeszcze dziękuję Pomidorko, z pewnością to nie moje ostatnie zamówienie :):-*
OdpowiedzUsuńNic mi o błędach nie wiadomo...
Aniołki cudne.Co do bloggera miałam ten sam problem plus kilka dodatkowych i synuś zainstalował mi inną przeglądarkę i wszystko wróciło do normy.Pozdrawiam cieplutko:)
OdpowiedzUsuńPierwszy aniołek cudowny, drugi równie piękny, ale pierwszy to zdecydowanie moje kolory :) Pozdrawiam gorąco Agata
OdpowiedzUsuńPrześliczne te aniołki a TWOJE komentarze już docierają, przynajmniej do mnie:) Pomidorra, wiesz, że jesteś dobrym psychologiem? Masz 100% rację odnośnie mojego synka:)Dziękuję i całusy ślę,
OdpowiedzUsuńNie wiem co to za błąd, ale spróbuj zmienić przeglądarkę internetową, ściągnij sobie chociażby Mozilla Firefox, wydaje mi się, że powinno pomóc! A twoje aniołki - prześliczne - zwłaszcza ten drugi ogromnie mi się podoba :)) Pozdrawiam z tarasu i dziękuję za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńJAKM KIEDYS MIAŁAM KŁOPOT TO ZMIENIŁAM PRZEGLADARKE NA MOZILLA FIREFOX...I PO PROBLEMIE...SPRÓBUJ....PIĘKNIE TWORZYSZ:)
OdpowiedzUsuńzapraszam do Aśkowa po niespodziankę (:
OdpowiedzUsuńMilutkie..
OdpowiedzUsuńHalo, halo!! Zapraszam do siebie po wyróżnienie :)
OdpowiedzUsuńPomidorrra zapraszam do siebie na Candy:) jak już możesz komentarze pisać? bo na drugim Twoim blogu zaś ja nie moge u Ciebie komentować, bo odrzuca:(( co się narobiło. pozdrawiam i ciepło o Tobie myśle:)
OdpowiedzUsuń