Jeszcze chwilę mnie nie było, ale tak bywa, kiedy dwójka humanistów próbuje zainstalować oprogramowanie w kompie ;) Ale jestem przeszczęśliwa, bo odzyskaliśmy większość zdjeć Tymuszki!!!!! Od razu zostały zgrane na płyty i mam nadzieję, że już nie będą miały szans zniknąć.
Otrzymałam już wszystkie adresy od zwyciężczyń candy. Dzisiaj więc w świat poleciały nagrody. A wyglądają one tak:
Pierwsza nagroda to popękany Janioł (ok. 25 cm), pachnąca kwiatowo saszetka do szafy i woreczek na przydasie, w którym zwyciężczyni znajdzie co nieco.
Drugie miejsce to również spękany Janioł (ok. 25 cm) i kwiatowy woreczek do szafy.
Trzecie miejsce też zostało nagrodzone Janiołem (ok. 15 cm), tym razem ozdobionym koronką i kwiatowym woreczkiem.
Mam cichą nadzieję, że nagrody się spodobają:). Dziękuję za to, że mimo mojej nieobecności tu zaglądacie. Pędzę nadrabiać i pozdrawiam!
Oj jak dobrze, że się udało! Naprawdę trzymałam kciuki :)
OdpowiedzUsuńA Janioły przefajne. Saszetki tyż ;) gratuluję i trochę zazdraszczam wygranym ;)
jejku.. doczekać się nie mogę!!
OdpowiedzUsuńNAgrody na pewno sprawią wielką frajdę :)
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć to strasznie się cieszę bo ogromnie żal mi było !
czaderskie janioły, trzeci najbardziej :))
OdpowiedzUsuńCudowne anioły:)
OdpowiedzUsuńNaprawdę śliczne te anioły. Pierwszy od góry ma śliczną, jakby koronkową falbankę przy spódnicy. Drugi za to ma mój ulubiony kształt skrzydeł. A woreczki też sama szyłaś? Marzą mi się takie pachnące saszetki...
OdpowiedzUsuńmożesz wrócić do Dysiaczka!
OdpowiedzUsuńmój komentarz nie stał w kolejce :)
jesteś trzecia do podaj dalej!
buziaki!
Kasiu Kochana!! Janioł doleciał cały i zdrowy.. i jeszcze piękniejszy, niż na zdjęciu!! Dziękuję bardzo za woreczek pełen śliczności i drugi- pełen zapachu... Dzięki!! :)
OdpowiedzUsuńpoleciało i doleciało :)i pięknie zdobi moje mieszkanko :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Tak się cieszę, że się podobają! :)
OdpowiedzUsuń