Wymyśliłam sobie biblioteczkę na całą ścianę przedpokoju. Chodziłam, marzyłam, upychałam książki w różnych zakamarkach mieszkania, więc gdziekolwiek się ruszyłam, tam leżały stosy książek - nieuporządkowanych, trochę zakurzonych i "patrzących" na mnie z wyrzutem, że nie mają się gdzie podziać. Wspaniałym zbiegiem okoliczności znalazły się deski idealnie pasujące na moją biblioteczkę, więc mój kochany Fader Wielki do spółki z Mężem Wspaniałym postanowili urzeczywistnić to moje marzenie. No i mam w domu burdello bum bum :) Ale już widziałam przymiarki desek i już oczyma wyobraźni układam na pięknych półkach moje zbiory. Żeby nie było - Mader kochana też się przyczynia, bo okleja półki, żeby wiórami nie straszyły. Nie mogę się doczekać tej wspaniałej biblioteczki, gdzie książki będą mogły z godnością oglądać nasze domowe życie :) Na razie bowiem leżą gdzie popadnie i czekają na swoją kolej.
Jak zwykle w weekend powstała nowa partia Janiołów.
Ten ostatni jest pierwszym z serii aniołów z wzorami ludowymi. Zostałam poproszona o taką właśnie serię i próbuję, jak się za to zabrać :) Ten wzór jest na motywie wzorów borowiackich. Będą też inne.
Zaczęłam współpracę z Aleją Artystów, więc te Janioły będą do kupienia własnie w tej Galerii :)
Podczas przeszukiwań książkowych znaleźliśmy między innymi takie skarby, jak to niemieckie wydanie Quo vadis pisane gotykiem :)
Dziękuję za wszystkie komentarze i pozdrawiam serdecznie odwiedzających!
Ps. Na malowanie czekają kolejne stwory :)
Jak mi się marzy biblioteczka, każde moje wyjście na większe zakupy kończy się wyszperaniem jakieś przecenionej książki, co nikt jej nie chciał, a ja musiałam :)
OdpowiedzUsuńCelowo dzisiaj robiłam zdjęcia tak, żeby nie było widać tego stosu w pokoju Jędrka.
Anioły jak zawsze piękne, fioletowy zachwycający!
Pomi czekam aż będą do kupienia, bo jeden z tych ostatnich musi być Mego Frania :)
OdpowiedzUsuńOlka, ja mam to samo - wszystkie antykwariaty moje :) A ostatnio wujek się przeprowadzał i dostaliśmy 2 walizki książek "do spalenia". To sobie wyobraź, gdzie wylądowały :P
OdpowiedzUsuńIlonko, dziś lub jutro będą dostępne w Alei Artystów, jak tylko pojawi się link po lewej stronie :) Strasznie się cieszę, ze się podobają!
Znajomi mają jedną całą ścianę załadowaną książkami. Oczywiście półeczki wiszące, książki są wokół drzwi - świetnie to wygląda. A sam księgozbiór robi wrażenie :)
OdpowiedzUsuńJanioły pięęęękne :0 Moim faworytem tym razem jest fioletowy metalik ;)
ANiołki cudowne, a mi się także marzy biblioteczka ale nie mam gdzie jej postawić:(
OdpowiedzUsuńświetne te anioły robisz!:))
OdpowiedzUsuńa ostatni wygląda jakby miał mięso na głowie:D
Dzięki dziewczyny za odwiedziny i komentarze - zawsze jak ktoś zauważy, ze coś nowego podłubałam i to skomentuje, to jest mi baaaaardzo miło :)
OdpowiedzUsuńAśko - z mięcha się uśmiałam :)Może rzeczywiście mielone trochę przypomina ;P
A czy mnie się zdaje, czy ten jedne z "poczekalni" będzie przestrzenny ?? Już nie mogę doczekać się efektu :D
OdpowiedzUsuńA na dziś faworytem jest fioletowy :D
Kinga A.
Dobrze ci się wydaje - próbuję powoli aniołów stojących :) Zobaczymy, co z tego wyjdzie, bo to trudniejsze niż mi się wydawało ;)
OdpowiedzUsuńja to nie mogę wyjśc z podziwu!!!! Ty to masz jednak duszę artystki, co jeden to piękniejszy :D buziaczki - twoja kuzyneczka Agnieszka
OdpowiedzUsuńDzięki kochana :***** Dusza artystki to dużo powiedziane, ale podłubać sobie lubię :)
OdpowiedzUsuń